
Co potrzeba? (na 4 – porcji)
- 500 g dobrej jakości mięsa wołowego na bryzole: rostbef, rozbratel, antrykot
- 500 g pieczarek, najlepiej brązowych
- kilka suszonych grzybów leśnych wcześniej namoczonych w połowie szklanki wody)
- kilka łyżek masła
- kasza pęczak – 500 g
- czerwone wytrawne wino – ok. 100 ml
- cebula czerwona lub dymka
- świeży tymianek
- pieprz czarny cały – do utłuczenia w moździerzu lub zmielenia w młynku
- sól
W okresie międzywojennym mięso wołowe było dość drogim produktem, ale nie żałowano go na specjalne okazje i dla zasłużonych gości. Nie bez powodu i dzisiaj wołowina jest uważana za mięso szlachetne i jedno z najwartościowszych pod względem odżywczym. Decyduje o tym wysoka (od 70 do 100%) ilość dobrze przyswajalnego białka, średni poziom tłuszczu oraz spora zawartość fosforu, żelaza, cynku oraz witamin z grupy B, tzn.: B1, B6 i B12 (nie występującej w produktach roślinnych).
Posmakujcie tej nieskomplikowanego ale zarazem wyśmienitego i niesłusznie zapomnianego dania. Anglosasi mają znane za cały świat steki, my promujmy bryzole czy rumsztyki z wołowiny z polskich hodowli, które dzięki zaangażowaniu hodowców od tak dawna zyskują uznanie u odbiorców za granicą. Czas docenić smaki, które mamy u siebie.
Jak to się robi?
- Pęczak gotujemy na sypko na wolnym ogniu: kaszę płuczemy, wsypujemy do garnka, dodajemy namoczone grzyby razem z wodą, w której się moczyły. Następnie uzupełniamy wodą w proporcji 1:2 (1 miarka kaszy na 2 miarki płynu). Do kaszy przed gotowaniem nie dodajemy soli.
- Grzyby kroimy i przesmażamy na maśle z odrobiną pieprzu i tymianku. Mieszamy z ugotowaną na sypko kaszą.
- Przygotowujemy składniki sosu: drobno siekamy cebulę, otwieramy czerwone wino.
- Mięso wołowe wyjmujemy z lodówki minimum 40 minut przed smażeniem – musi osiągnąć odpowiednią temperaturę. Kroimy je w cm plastry i delikatnie rozbijamy tłuczkiem (najlepiej takim bez ząbków) na grubość 5 mm. Oprószamy pieprzem – nie solimy!!!
- Smażymy na bardzo dobrze rozgrzanej patelni po ok. 12 – 15 sekund z każdej strony, systematycznie przewracając mięso z obu stron. Jak zacznie brązowieć należy je zdjąć z ognia aby odpoczęło i przygotować sos.
- Na tej samej patelni w ciągu kilku sekund podrumieniamy drobno posiekaną cebulę (możemy dodać szczyptę cukru aby łatwiej się karmelizowała), zalewamy winem i chwilkę czekamy aż sos zacznie gęstnieć.
- Na talerzu układamy pęczak, bryzole i polewamy gotowym sosem. Dekorujemy świeżym tymiankiem.
Smacznego życzy WOLNA KUCHNIA